Zapewne każda mama niejadka, z nadzieją rzuca się na każdy artykuł, traktujący o „sposobach na”. I pewnie przeważnie jest rozczarowana – rady za każdym razem są podobne. Najczęściej powtarzającą się sugestią jest uatrakcyjnienie wizualne jedzenia. Autorzy wielu artykułów zapewniają, że każdy maluch z pewnością rzuci się na pomidora i jajko, jeśli tylko będą wyglądać jak muchomorek. Zwłaszcze jeśli pomoże przygotować owo kulinarne cudo. Z mojego doświadczenia zaś wynika, że po pierwsze – jeśli dziecko nie lubi pomidora i jajka, to nie zje ich, choćby wyglądały jak gromada ulubionych bohaterów z kreskówek, a po drugie – jeśli maluch pomoże w przygotowywaniu, wyżej wymienione produkty nie będą wyglądać jak muchomorki… A skoro już skrytykowaliśmy i uznaliśmy za nieużyteczne sposoby autorytetów od żywienia, to teraz na przekór – garść inspiracji – co można zrobić ze zwykłej kanapki 🙂
Pomysły pochodzą ze strony: http://www.funkylunch.com/gallery.htm
Oraz ze stron: http://shine.yahoo.com/channel/food/recipes-for-funtastic-sandwiches-2393845 i