„Gdyby tylko pionki się zjednoczyły, może też przekonały wieże, cała plansza mogłaby się stać republiką w dwunastu ruchach.”
Terry Pratchett, Łups!
Kto nie kocha gier planszowych? Nie ma chyba takiej osoby. Kochają je zarówno dzieci jak i dorośli. A planszówki przeżywają obecnie swój renesans.
Gry planszowe to nauka, rozrywka i cenny czas spędzony w gronie rodzinnym i z przyjaciółmi. To emocje, wypieki, rywalizacja i satysfakcja z wygranej. To doskonała alternatywa dla telewizji, komputera czy smartfonów. Świetnie uczą przewidywania, podejmowania decyzji i ponoszenia za nie odpowiedzialności.
Badania wykazują, że ludzie pamiętają około 10 proc. tego co słyszą lub czytają, 30 proc. tego co zobaczą i aż 90 proc. tego co sami przeżywają lub w czym mają okazję uczestniczyć. Dlatego aktywizujące metody nauki oparte o element zabawy są zazwyczaj bardziej efektywne, od metod konwencjonalnych. O tym jak świetny wpływ na rozwój dziecka mają planszówki nie każdy jednak pamięta. Co takie dają więc gry planszowe?
Planszówki powinny pojawić się w każdym domu. Warto je wprowadzić stosunkowo wcześnie, by przekonać dzieci do grania. Tak naprawdę przygodę z grami planszowymi można rozpocząć, gdy dziecko ma około 3 lat. Jest to moment, w którym maluch rozumie już wiele spraw i prosta gra nie sprawi mu dużych problemów. Dzieci, które grają rodzicami w gry planszowe od małego, chętniej sięgają po tego typu zabawki w późniejszym czasie.
Dzieci bardzo dużo czasu spędzają przed telewizorem i przed komputerem. Jeśli rodzice kontrolują czas spędzony w ten sposób i dbają o to, by dzieci miały zapewnioną także inną rozrywkę, to mieści się to w przyjętych powszechnie normach. Problem pojawia się w momencie, gdy rodzice stracili kontrolę nad czasem spędzanym przez dziecko np. na grach komputerowych. Wtedy może być ciężko zachęcić je do innej aktywności. Gry planszowe mogą stanowić dla dziecka ciekawą alternatywę wirtualnej rzeczywistości, jeśli tylko rodzice umiejętnie wybiorą grę, która zachęci dziecko do odejścia sprzed komputera.
To z pozoru bardzo prosta gra, Z pozoru, bo budowanie wieży z klocków i wyciąganie poszczególnych elementów, aby zachować całą konstrukcję wcale do prostych nie należy! Im wyższa wieża tym dłuższa i ciekawsza gra. Wiadomo, kto tak wyciągnie element, że wieża się zawali, niestety przegrywa. Dzisiaj, poza tradycyjną Jengą mamy do wyboru również trochę bardziej rozbudowane wariacje rozgrywki. Możemy zmierzyć się z wybuchającą wieżą lub wersją polegającą na rzucaniu 4 kostkami, zsumowaniu oczek i wyciągnięciu klocka z taką cyfrą, jaka nam wyszła.
Jenga różne odsłony -> Klik
Żółwie zwykle się nigdzie nie spieszą, ale kiedy w polu widzenia pojawia się apetyczna sałatka z liści po drugiej stronie łąki, zaczynają wyciągać swoje krótkie nóżki! Jednakże żółwiki nie są długodystansowcami, więc od czasu do czasu muszą odpocząć, najchętniej na grzbiecie innego żółwia, który może je przy okazji podwieźć…
Bardzo prosta i kolorowa gra. Jak zachęca producent: „TUP TUP do sałaty!”. Celem gry jest jak najszybsze dotarcie do liścia sałaty. Aby było trudniej gracze nie wiedzą, który żółw należy do kogo a dodatkowo żółwie mogą wskakiwać na siebie i tym samym podróżują za darmo w stronę mety. Gra uczy dzieci koncentracji, skupienia i umiejętności przewidywania ruchu graczy.
Pędzące żółwie -> Klik
Kolorowe, przyjemne ilustracje oraz wesoły temat gry sprawią, że maluchy z przyjemnością spędzać będą czas w towarzystwie sympatycznych stonóg. Podczas gry naszym zadaniem będzie ułożenie jak najdłuższej stonogi. Rzucając kostkami będziemy starać się zdobyć jak najwięcej butów dla naszych stonóg. Będziemy przy tym podejmować decyzje ile butów i w jakich kolorach chcemy zdobyć. Gra posiada 2 warianty: dla dzieci młodszych i starszych. Jej duża zaletą jest to, że pomaga małym graczom opanować trudną sztukę podstawowego liczenia oraz naukę kolorów.
Nogi Stonogi ->Klik
Jeśli macie problem z zasypianiem przez Wasze maluchy to jest to gra idealna wręcz dla Was!
Znajdźcie piżamę, umyjcie zęby, przytulcie misia! Jesteście gotowi? Zaczynamy wspólną podróż do krainy zamków, wróżek, robotów i rakiet…
Pewnego razu to zabawa w wymyślanie wspólnych bajek za pomocą obrazków. Rozwija wyobraźnię i kreatywność, inspirując do układania opowieści – nie tylko tych na dobranoc. Za każdym razem będą one inne, niepowtarzalne, gdyż będą się składać się z mniejszej lub większej liczby obrazków.
W tej grze wygrywają wszyscy, a nagrodą jest wspólnie wymyślona opowieść oraz chwile, które spędzicie razem. Gra Pewnego razu to zaproszenie do wspólnego odkrywania krainy wyobraźni, z której już niedaleko do krainy snów…
W książeczce z instrukcją znajdziecie również zabawną bajkę autora gry oraz miejsce na zapisanie Waszej opowieści, którą będziecie mogli znów przeczytać za 10, 15 lub 20 lat.
Pewnego razu to gra planszowa, która bawi, uwrażliwia, skłania do myślenia oraz integruje rodzinnie. Proste, przystępne zasady sprawiają, że możemy grać w Pewnego razu nawet z dwuletnimi dziećmi.
Gra planszowa Pewnego razu stymuluje sferę poznawczą, emocjonalną i motoryczną u dziecka, a także wspomaga u niego rozwój procesów integracji społecznej. Poprzez pobudzanie ciekawości, skłania do wysiłku intelektualnego, ćwiczy spostrzegawczość oraz dostarcza pozytywnych emocji. Jej niezwykle staranne wykonanie i ładny wygląd wpływają na kształtowanie się poczucia estetyki już małych dzieci.
Pewnego razu ->Klik
Co to znowu za pokraki?
Wyglądają jak wieszaki!
Wyszły z szafy bez pomocy…
Kiedy wyszły? O północy!!!
Maszerują przez pokoje,
szumią na nich różne stroje.
Idą, idą, nie przystają,
Pod wersalkę zaglądają…
Tytuł może nieco przerażać, ale zapewniamy, że gra jest bardzo przyjemna i wesoła. Ma w sobie coś z memory, bo trzeba zapamiętywać układ zabawek, a to z kolei przydaje się do schowania potwora do szafy.
Potwory do szafy ->Klik
To klasyczna gra ekonomiczna dla najmłodszych! Nowa wersja zachęca dzieciaki do liczenia i zabawy na stylowej planszy Monopoly, na której kupujemy miasta. Gra zawiera m.in. cztery klasyczne pionki Monopoly w wersji „junior”.
Monopoly różne warianty dla dzieci ->Klik
Z pewnością bez trudu jesteś w stanie wymienić 3 smaki dżemu – ale czy dasz radę zrobić to pod presją czasu? Masz 5 sekund, a pozostali gracze tylko czekają na Twoje potknięcie! Czas nie jest Twoim sprzymierzeńcem, dlatego mówisz co ci ślina na język przyniesie. Podajesz czasem dziwaczne, czasem śmieszne odpowiedzi, podczas gdy kulki szybko mkną w dół spirali specjalnego czasomierza. Jeśli pytanie sprawia ci kłopot – wykorzystujesz karty „Czasu” lub „Zmiany”. Na żółtej stronie kart znajdują się pytania dla młodszych dzieci, a na czerwonej dla starszych. 5 sekund – szalona i zabawna gra teraz w wersji junior!
Usiądź na `Gorącym Krześle` i daj się ponieść niesamowitym emocjom i adrenalinie. Pilnuj, by odpowiedzi nie powtarzały się, jeśli tak się stanie, Twój pionek nie przesunie się o kolejne pole bliżej upragnionej mety.
Gra składa się z planszy, czasomierza, pionków i kostki oraz głównego narzędzia czyli kart z p
ytaniami. Nie obawiaj się, że pytania będą się powtarzać, jest ich aż 708!
Uważaj na pola oznaczone hasłem `strefa zagrożenia`, tutaj nikt nie może oddychać spokojnie i być pewien czy nie straci kolejki. Masz jeszcze szansę udzielić poprawnych odpowiedzi ponieważ ratują Cię karty `Następny` i `Zmiana`, dzięki nim uciekniesz od nietrafionych pytań. Strona żółta na kartach to pytania łatwiejsze dla młodszych dzieci, a strona czerwona zawiera pytania trudniejsze dla nieco starszych uczestników.
Gra 5 Sekund Junior to idealna rozrywka dla najmłodszych, która dostarczy niesamowitej adrenaliny i śmiechu.
5 sekund Junior ->Klik
Wersja „Było sobie życie” to emocjonująca zabawa, w której możesz sprawdzić swoją wiedzę na temat zdrowia i ludzkiego organizmu. Wraz z Mistrzem w trakcie wesołej zabawy poznasz mechanizmy i niezwykłą strukturę ludzkiego ciała. Twój cel jest prosty. Musisz zdobyć komplet żetonów z wizerunkiem Hemo. Nie jest to wcale takie łatwe. Będziesz atakowany przez wirusa, wyzywany na pojedynki, będziesz odpowiadał na trudne pytania. Ale pamiętaj! Zawsze możesz liczyć na wsparcie Mistrza. Po prostu miej się na baczności. Zaskakuj innych wiedzą i pomysłowością. „Było sobie życie” przypadnie do gustu wszystkim dzieciom młodszym i starszym, a także dorosłym, którzy cenią klasyczne gry planszowe.
„Był sobie człowiek” to wersja, która polega na wędrówce przez historię rozwoju człowieka. By wystartować, przenosimy się 2 miliony lat wstecz. Wędrujemy przez czasy prehistoryczne i starożytne do średniowiecza, potem renesansu, by przez XVIII i XIX wiek wkroczyć w czasy nam współczesne. Podczas wędrówki poznajemy zwyczaje ludzi z minionych epok, walczymy z atakującym niespodziewanie zbójem, ścieramy się w pojedynkach. Trzeba wiele sprytu, pomysłowości i oczywiście inteligencji, by okazać się lepszym od innych. Jak zawsze możesz liczyć na pomoc Mistrza.
Inna część „Byli sobie podróżnicy” zasadami niewiele się różni od poprzedniej. Celem gry jest odkrycie miejsca w
którym został ukryty mityczny skarb. By tego dokonać wybierasz jeden z czterech statków i ruszasz na morską wyprawę. W pierwszej kolejności musisz odnaleźć i zrekonstruować zagubioną mapę. Jej części, zostały ukryte w butelkach, które pływają swobodnie w morskich przestrzeniach. Rekonstrukcja mapy daje ci możliwość odnalezienia miejsc w których ukryto papirusy z szyfrem do skarbca. Szyfr składa się z dwóch znaków zapisanych na dwóch odrębnych papirusach. Po odnalezieniu szyfru sprawdzasz do którego z czterech skarbców pasuje. Uważaj, nie daj się zaskoczyć, bądź sprytny, wykorzystuj swą wiedzę, atakuj zanim sam zostaniesz pokonany. Wygrywa gracz który odnajdzie skarb jako pierwszy.
Było sobie życie ->Klik
Byli sobie podróżnicy ->Klik
Był sobie człowiek ->Klik
Spójrz na pierwszą kartę, którą trzymasz w ręku oraz na tę, która leży na środku stołu. Znajdź na nich wspólny symbol, nazwij go i szybko pozbądź się swojej karty.
Dobble można grać na klika sposobów. W zasadach można znaleźć pięć mini-gier. Najpopularniejszą jest wersja, w której wszystkie karty rozdaje się graczom, a jedną z kart kładzie na środku stołu. Na dany sygnał gracze patrzą na pierwszą kartę z góry, którą trzymają w ręku i szukają wspólnego symbolu z kartą, która leży na stole. Symbol nazywają głośno i szybko kładą swoją kartę na stole, przykrywając starą kartę. Teraz każdy z graczy musi znaleźć wspólny symbol z nową kartą! Wygrywa ten, kto pierwszy pozbędzie się kart.
Aby utrudnić zabawę symbole na kartach bywają odwrócone i miewają inne rozmiary. Same karty są okrągłe i pełne kolorowych ilustracji roślin, postaci i przedmiotów, a każda z nich jest unikalna i łączy się z innymi kartami jednym i tylko jednym symbolem.
Dobble różne wersje->Klik